Wojna

Polityka władz komunistycznych wobec NSZZ Solidarność została zdefiniowana już w momencie podpisania porozumień ze strajkującymi robotnikami. Podczas posiedzenia Biura Politycznego KC PZPR 29 sierpnia 1980 r., gdy podejmowano decyzję o akceptacji podstawowego żądania strajkujących – utworzenia niezależnych związków zawodowych, Edward Gierek stwierdził: Może trzeba wybrać mniejsze zło, a potem starać się z tego wybrnąć. Słowa te stały się wytycznymi postępowania także dla jego następców – Stanisława Kani i Wojciecha Jaruzelskiego. Przez kolejne miesiące prowadzono systematyczne przygotowania do siłowego rozbicia Solidarności.

Operacja wprowadzenia stanu wojennego rozpoczęła się w godzinach popołudniowych 12 grudnia 1981 r. Do komendantów wojewódzkich MO kolejno dzwonili najwyżsi rangą oficerowie z MSW, przekazując wytyczne dotyczące realizacji poszczególnych jej elementów (internowania, blokada łączności itp.). Do komendanta wojewódzkiego w Legnicy, płk. Marka Ochockiego, zadzwonił gen. Edward Tarała. Jego zalecenia kończyło sformułowanie: Nie używać bezmyślnie broni, aby nie było zbędnych trupów. Zdanie to nie wymaga żadnego dodatkowego komentarza.

Już pierwszego dnia obowiązywania stanu wojennego funkcjonariusze SB zajęli wojewódzką siedzibę Solidarności w Legnicy, internowano 89 działaczy. W odpowiedzi na przeprowadzony przez WRON zamach na Związek w całym kraju wybuchły strajki. W Zagłębiu Miedziowym 14 grudnia stanęły cztery kopalnie: Lubin, Polkowice, Rudna i Sieroszowice. Protest stopniowo rozszerzał się na inne zakłady, wszędzie tworzono komitety strajkowe. Już nocą z 14 na 15 grudnia do akcji ruszyły jednostki ZOMO, pacyfikując protest w Zakładach Naprawy Maszyn Górniczych Zanam. Najdłużej strajk kontynuowano w Zakładach Górniczych Rudna, gdzie górnicy przygotowywali się do obrony. Pacyfikacja nastąpiła nocą z 16 na 17 grudnia, doszło do walk między górnikami a ZOMO, które przeniosły się na ulice Polkowic. Wielu uczestników strajków stanęło przed sądem.

Koniec protestu nie zakończył działalności Zakładowego Komitetu Strajkowego z Rudnej ani również wydawania „Biuletynu Informacyjnego Stanu Wojny”. Stały się one pierwszą strukturą konspiracyjnej Solidarności i pierwszym podziemnym pismem w Zagłębiu Miedziowym. Wkrótce zaczęły się tworzyć także kolejne grupy, wydające dalsze pisma. Najważniejszą z nich był powstały w Legnicy Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, wydający pisma „Na bieżąco. Wojenny serwis informacyjny” oraz „Solidarność Zagłębia Miedziowego”. MKS, który starał się spełniać kierowniczą rolę w podziemiu na terenie województwa legnickiego, szybko nawiązał kontakty z ważniejszymi ośrodkami regionu. Nawiązano także kontakt z powstałym już 13 grudnia 1981 r. we Wrocławiu Regionalnym Komitetem Strajkowym NSZZ Solidarność Dolny Śląsk, kontynuującym działalność Zarządu Regionu.

W maju 1982 r. w Lubinie powstała Międzyzakładowa Komisja Koordynacyjna NSZZ Solidarność województwa legnickiego. Prowadziła ona szeroką działalność – od kierowania pracą tajnych struktur zakładowych, poprzez organizowanie akcji protestacyjnych, zbieranie środków finansowych, pomoc represjonowanym i ich rodzinom aż do działalności wydawniczej. Po rozbiciu legnickiego MKS, co miało miejsce w sierpniu 1982 r., MKK wznowił wydawanie „Solidarności Zagłębia Miedziowego” (z odrębną numeracją). Jej przedstawiciel wszedł także we wrześniu 1982 r. w skład RKS. Grupa została rozbita w maju 1983 r.
 
 

Źródło:
a okazało się, że Lubin 
31 sierpnia - 2 września 1982
PACYFIKACJA MIASTA
Oficyna Wydawnicza Volumen
Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa
Warszawa 2007 Zdjęcia © Krzysztof Raczkowiak
Koncepcja: Adam Borowski
Redakcja i korekta: Mirosława Latkowska
Opracowanie graficzne: Jerzy Grzegorkiewicz

 

Wróć na stronę “Zbrodnia lubińska”