Rola Lubina w dziejach średniowiecznego Śląska
Źródło: Międzynarodowe Polsko - Niemieckie Sympozjum "Lubin dawniej i dziś – wspólne dziedzictwo kulturowe", Towarzystwo Miłośników Ziemi Lubińskiej Lubin 2002; Autor: Barbara Techmańska, II Liceum Ogólnokształcące w Lubinie
Lubin może w swojej historii znaleźć szereg wydarzeń, które zaznaczyły obecność miasta na arenie dziejowej Śląska. Miały one charakter polityczny, kulturalny i gospodarczy. Powstanie na terenie dzisiejszego Lubina najpierw osady targowej, później kasztelani, a w końcu siedziby książęcej umotywowane było położeniem1. Miejscowość leżała bowiem na skrzyżowaniu dwóch ważnych szlaków: drogi targowej prowadzącej z Kijowa do Magdeburga i dalej na zachód przez Kraków, Opole, Brzeg, Wrocław, Środę Śląska, Lubin, Głogów oraz drogi z Głogowa do Legnicy. W średniowieczu na pokonanie drogi łączącej Głogów z Legnicą potrzeba było dwóch dni. W związku z tym wielu podróżujących decydowało się na dłuższy postój w połowie drogi. Nierzadko połączony on był z noclegiem. Dodatkowym argumentem przemawiającym za zatrzymaniem się w okolicach Lubina był fakt istnienia tutaj cieku wodnego, czyli Zimnicy, co pozwalało podróżnym zaopatrzyć się w wodę. Z kolei dla przybywających od strony Wrocławia lub odbywających podróż szlakiem Kijów – Magdeburg, Lubin stanowił punkt etapowy, miejsce łączenia się traktu wrocławskiego z drogą legnicko – głogowską. “Podczas koniecznych postojów nad Zimnicą, dochodziło coraz częściej do wymiany towarów między spotykającymi się tam podróżnymi, z czasem zaś do włączania się okolicznej ludności do zajęć handlowych. W ten sposób dotychczasowy punkt etapowy, wyznaczony przez szlak komunikacyjno – handlowy, rzekę, łączenie się dróg i zwłaszcza przez ówczesne dzienne możliwości przejazdu załadowanego wozu kupieckiego, przeobrażał się powoli także w miejsce lokalnej wymiany handlowej, w pobliżu której – jak można wnosić z późniejszych danych – tworzyć się zaczęła osada targowa”2. Następnym etapem rozwoju Lubina na pewno było utworzenie na początku XIII wieku kasztelanii i tym samym uzyskanie przez Lubin trwałego miejsca w strukturze przestrzenno-organizacyjnej Śląska. Natomiast dosyć późno, porównując z innymi miejscowościami śląskimi, uzyskał Lubin status pełnoprawnego miasta, czyli był lokowany na prawie niemieckim3, nastąpiło to najprawdopodobniej między 1284 a 1295 rokiem4. Dodatkowym czynnikiem, który przyspieszał rozwój gospodarczy miasta stały się przywileje nadawane mieszczanom przez poszczególnych panujących5.
Najbardziej hojny pod tym względem był Jan Ścinawski6. 23 kwietnia 1319 roku przyłączył on do miasta Stary Lubin z książęcymi prawami np. prawem patronatu, rok później uwolnił on lubinian od myta pieszego i konnego w Prochowicach, a następnie zabrał cło prochowiczanom i ustanowił je w Lubinie. Książę wykazał się również wspaniałomyślnością, kiedy znaczna część miasta została strawiona przez pożar w 1332 roku. Jan chcąc, wynagrodzić mieszczanom Lubina szkody, nadał miastu wolny targ solny, krajalnie sukna, wolną wagę, prawo warzenia piwa oraz zezwolił wybudować rzeźnię. Ludwik I i Wacław książęta legniccy zabezpieczając prawa lubinian, wydali rozporządzenie, że nikt nie może posiadać ław mięsnych, sprzedawać obuwia, piwa i chleba w mieście oprócz przedstawicieli miejscowych cechów. Także Ludwik w 1388 roku odsprzedał miastu cła. 29 marca 1423 roku Ruprecht II i Ludwik III przyznają Lubinowi prawo bicia własnej monety. Natomiast pod koniec XV wieku książęta legniccy Fryderyk i Jerzy nadają przywileje cechowe rzeźnikom, garbarzom, sukiennikom, piwowarom i kuśnierzom. Wyraźnie świadczy to o pomyślnym rozwoju rzemiosła w Lubinie. Warto wspomnieć, że władze miejskie również same wspomagały rozwój gospodarczy Lubina. W tym celu wespół z innymi miastami śląskimi: Głogowem, Żaganiem, Kożuchowem, Ścinawą, Szprotawą, Wschową, Górą Śląską, Krosnem Odrzańskim, Zieloną Górą zawarto 29 czerwca 1310 roku porozumienie zakładające przeciwdziałanie grabieżom7, mające zapewnić bezpieczeństwo podróżującym kupcom. Dokument tego porozumienia jest jeszcze z jednego względu bardzo istotny, znajduje się przy nim pierwsza ogólnomiejska pieczęć8.
Bezpieczny rozwój miasta miało też zagwarantować opasanie go murami obronnymi. Dokonał tego w połowie XIV wieku książę Ludwik I, ale odbyło się to przy finansowym wsparciu lubińskiego mieszczaństwa. Z Ludwikiem wiąże się też rozbudowa zamku, który na blisko 10 lat stał się rezydencją książęcą co zresztą podniosło prestiż miasta. Poza tym okres bytności księcia w Lubinie był czasem największego rozkwitu kulturalnego miasta9. Wtedy powstał słynny Kodeks lubiński i z tego okresu pochodzi jeden z piękniejszych zabytków sztuki gotyckiej na Śląsku, czyli tympanon z kaplicy zamkowej.
Lubin zaznaczył swój udział w historii Śląska nie tylko w dziedzinie gospodarczej i kulturalnej, ale również w polityce. Zwłaszcza tutaj warto odwołać się do wydarzeń związanych z pojawieniem się husytyzmu oraz rządami na Śląsku króla węgierskiego Macieja Korwina.
Kiedy po śmierci Jana Husa Czechy ogarnęła rewolucja społeczno-religijna, Śląsk jako część składowa monarchii św. Wacława również został w nią uwikłany. Istotne znaczenie miała tu kwestia następstwa tronu w Czechach po śmierci króla Wacława w 1419 roku10. Nowym władcą miał zostać przyrodni brat zmarłego, Zygmunt Luksemburczyk, ponieważ jednak Pragę przejęli husyccy powstańcy, koronacja okazała się niemożliwa. W związku z tym Luksemburczyk przybył na Śląsk i zwołał w styczniu 1420 roku do Wrocławia Sejm Rzeszy, na którym rozważana była kwestia przygotowań do stłumienia rebelii czeskiej. Niestety przygotowania wojskowe nie dość, że zakończyły się fiaskiem, to jeszcze ściągnęły na Śląsk odwetowe wyprawy husytów. W trakcie jednej z wypraw w 1428 roku husyci zaatakowali księstwo brzeskie. Książę lubińsko-chojnowski Ruprecht II, na czele oddziałów sformowanych na swoich ziemiach, wyruszył w kierunku Nysy, chcąc zagrodzić heretykom drogę do Brzegu. Niestety zamiar się nie powiódł. Pod murami Nysy wojska księcia lubińskiego i jego brata Ludwika III poniosły klęskę, w efekcie husyci spustoszyli Brzeg i Chojnów i udali się w kierunku Lubina. Miasto zdołało się jednak przygotować do obrony, zdążył też do niego dotrzeć ze swoimi oddziałami Ludwik III. Kiedy więc 24 kwietnia 1428 roku husyci podeszli pod miasto, stawiło ono skuteczny opór. Jednak w trakcie wycofywania się napastnicy przy pomocy ognistych strzał wzniecili pożar w Lubinie, który strawił większą część przedmieść i kilka domów w samym Lubinie. 27 marca 1431 roku, jeszcze raz husyci próbowali zdobyć miasto, również bezskutecznie. Podobnie jednak jak poprzednio w wyniku pożaru ucierpiały przedmieścia i nieliczne budynki w samym mieście, w tym XII – wieczna świątynia. Dużo większe straty poniosły miasta, które opanowali husyci jak np. Chojnów czy Niemcza.
Kiedy natomiast w 1458 roku na króla Czech został wybrany znany ze swoich husyckich sympatii Jerzy z Podiebradów, Lubin znowu stał się ośrodkiem oporu przeciw herezji. Część miast i książąt śląskich, w tym ówczesny władca Lubina Henryk IX głogowsko-krośnieński, nie zaakceptowała tej elekcji. Henryk stał się obok Baltazara żagańskiego i Wrocławia jednym z bardziej zagorzałych wrogów heretyckiego króla. W związku tym członkowie antypodiebradzkiego związku kilkakrotnie spotkali się w Lubinie. Od lipca 1458 roku do maja 1459 na zamku lubińskim odbyło się aż siedem zjazdów, na które przybyli przeciwnicy Jerzego z Podiebradów (17 VII, 20 VIII, 20 IX, 6 XII, 20 I, 12 III, 20 V). Prawdopodobnie kwestia stosunku do króla czeskiego była powodem wizyty w Lubinie legata papieskiego, Hieronima Lando – arcybiskupa Krety. Lubin jednak w odróżnieniu od Wrocławia nie doczekał się odwetowej akcji ze strony Podiebrada.
Panowanie kolejnego władcy Śląska, króla czeskiego i węgierskiego, Macieja Korwina też znalazło swoje odbicie w historii mieszkańców Lubina. Otóż w 1488 roku doszło do wojny pomiędzy Korwinem a księciem głogowsko-żagańskim Janem II10.
Książę otrzymał terytorium głogowskie w dożywocie. Postanowił jednak, wbrew woli króla węgierskiego, przekazać je swoim zięciom. Korwin nie mógł takiej decyzji zaakceptować, ponieważ miał plany uposażenia tym księstwem swojego nieślubnego syna Jana Korwina, toteż postanowił odebrać Janowi II sukcesję głogowską. Ściągnął więc na Śląsk “czarną rotę” Wilhelma von Tettau, a kiedy okazało się to za mało skuteczne jeszcze doborowe oddziały węgierskie barona Jana Haugwitza i Jana Trnka. Lubin kilkakrotnie znalazł się na drodze maszerujących na Głogów wojsk węgierskich. 7 czerwca 1488 roku Węgrzy obozowali pod Małomicami. W kilka tygodni później, pod koniec lipca 1488 roku, Haugwitz z oddziałem 1500 zbrojnych przebywał w Lubinie i okolicy.
Po raz kolejny Węgrzy byli w Lubinie we wrześniu 1488 roku i w następnych miesiącach. “Wizyty” wojsk węgierskich były uciążliwe dla mieszkańców Lubina – czasami oddziały dopuszczały się gwałtów i grabieży, a we wrześniu 1488 roku doszło do zaprószenia ognia i pożaru przedmieść.
Wydarzenia związane z walką o sukcesję głogowską są ostatnimi ważnymi, w których Lubin zaznaczył wyraźnie swoje istnienie w historii średniowiecznego Śląska.
Przypisy: 1 O wpływie położenia przy szlaku handlowym na rozwój m. in. J. Nowakowa, Rozmieszczenie komór celnych i przebieg dróg handlowych na Śląsku do końca XIV wieku, Wrocław 1951. Usytuowaniu zawdzięcza swój rozwój m.in. Zgorzelec czy Przewóz. 2 S. Solicki, Od formowania się plemion prapolskich do przełomu XV/XVI w., [w:] Lubin. Zarys rozwoju miasta na przestrzeni wieków, red. K. Matwijowski, Wrocław-Lubin 1996, s. 45. 3 Np. Złotoryja była lokowana już w 1211 roku, Lwówek Śląski w 1217r, a do połowy XIII wieku lokacje na prawie niemieckim objęły już m.in. Środę Śląską Nysę, Oławę, Krosno Odrzańskie, Świebodzice, Żagań, Chojnów, Legnicę. 4 Niestety nie znamy dokładnej daty jak też bliższych postano wień lokacji lubińskiej. Dopiero z 1295 roku zachował się dokument, który mówi o istniejącym już mieście Lubinie (dokument księcia Konrada II Garbatego, zob. R. Żerelik, Lubin w najstarszych dokumentach, [w:] Kalendarz Ziemi Lubińskiej - 1985, Lubin 1985, s. 50.) 5 O przywilejach zob. R. Żerelik, op., cit., s. 48 - 51. 6 Okres rządów tego księcia to pod względem politycznym koniec bytności Lubina w księstwie głogowskim. Najpierw Jan Scinawski, we władaniu którego był Lubin, złożył królowi czeskiemu w 1329 hołd ze wszystkich swoich ziem, a następnie między 1332 a 1335 zastawił miasta Luksemburczykowi. W 1336 Lubin stał się własnością króla czeskiego, a w 1337 roku został zastawiony księciu legnickiemu Bolesławowi III, a następnie stał się częścią księstwa legnicko - brzeskiego. 7 M. Ptak, Zgromadzenia i urzędy stanowe księstwa głogowskie go od początku XIV w. Do 9742r, Wrocław 1991, s. 69. Ten zjazd nie był wyjątkiem. Miasta śląskie starały się reagować w jakiś sposób na zawirowania, które na Śląsku zdarzały się dosyć często, a zawsze powodowały wzrost bandytyzmu na drogach regionu. 8 Pieczęć miała średnicę 54 mm, wyobrażała w swoim polu konfigurację dwóch motywów składowych: heraldycznego (połowa orła dolnośląskiego) i architektonicznego (luźno stojąca wieża forteczna o dwu kondygnacjach, opatrzona blankami, przy niej natomiast luźno występujący motyw jakby drewnianej palisady obronnej, wystającej z podłoża). W otoku pieczęci napis + SBVRGENSIVM. IN. LVBIN., zob. M. Haisig, Dawne pieczęcie i herb miasta Lubina, [w:] Szkice Legnickie, t. VI, 1961 r., s. 42. 9 Ze względu na to, że kultura średniowiecznego Lubina stanowi temat odrębnego artykułu, w tym miejscu pozwoliłam sobie tylko zasygnalizować najważniejsze problemy z nią związane. (B. T.) 10 O Śląsku w okresie wojen husyckich i czasach Jerzego z Podiebradów, zob. J. Bahlcke, Śląsk i Ślązacy. Warszawa 2001, L. Bazylow, Śląsk a Czechy w II poł. XV w.. "Sobótka", R. II 1947, s. 110-140, Historia Śląska, t. I, cz. II, red. K. Maleczyński, Wrocław- Warszawa - Kraków 1961. 11 O konflikcie zob. H. Szczegóła, Koniec panowania piastowskiego nad środkową Odrą, Poznań 1968.
Dodaj komentarz